[Christos z Raguzy]

Armada dowodzona przez Christosa z Raguzy przybyła do Antiochii. Admirał urządził się w pałacu namiestnikowskim i w oczekiwaniu na templariuszy i krzyżowców począł planować ruchy floty i legionu ekspedycyjnego. Niebawem trzeba będzie odbić z rąk muzułmanów Aleppo. Do dzieła rycerze, nasi bracia wypatrują wolności!!!!!

[Hugo de Payns]

Cztery chorągwie konne i jedna piesza dotarły do Antiochii i wylądowały się. Mistrz udał się do Generala
Jedna chorągwie konna i jedna piesza wylądowały na Cyprze

[Christos z Raguzy]

Mistrzu zaproponuję cesarzowi abyś zorganizował i prowadził kampanię lądową. Połowę żołnierzy, którzy przypłynęli ze mną w obsadzie okrętów pozostawię Ci pod rozkazami. Łącznie będzie ok 3000 ludzi, w tym 500 konnych. Pozostali zostaną w odwodzie i jako zabezpieczanie, gdyż po morzu szwenda się armada Maurów.


Admirał Christos z Raguzy

[Hugo de Payns]

Po wyładowaniu się w Antiochii Templariusze zajęli pozycje obronne w
bramach i wieżach



Natychmiast w pole ruszyły oddziały rozpoznawcze i patrole.

[Maurycy Orański]

Moment. To my mamy jakieś kontakty z tamtejszym księciem?

[Jan I Bizantyjski]

Dawne kontakty  z czasów protektoratu się zachowały.

[Maurycy Orański]

Rozumiem. Niech współpraca między Chrześcijany kwitnie na chwałę Bożą.

[Hugo de Payns]

W Antiochi trwają przygotowania do obrony. Poprawiane są umocnienia.
Ściągane zaopatrzenie.
Wszędzie rozlosowane są patrole.

[Hugo de Payns]

Po długich i żmudnych poszukiwaniach grupy zbójców, nareszcie jednemu z patroli udało się złapać ich na gorącym uczynku.

https://www.youtube.com/watch?v=E3RpHGDKcIM

po krótkiej walce przestępcy ponieśli zasłużoną karę, a podróżni będą mogli poruszać się spokojnie

[Jan I Bizantyjski]

Gratulacje. Sprawiedliwość jest bardzo ważna.

[Christos z Raguzy]

Cesarzu, w Antiochi wszystko przygotowane do obrny miasta i kampanii lądowej, a przynajmniej jestem tu zbyteczny. Udam się zatem za Twoim przyzwoleniem do Raguzy, bowiem niepokoją mnie wieści z Wenecji. Zbadam czy nie grozi nam kolejna wojna. Po drodze do Wenecji popłynę do Libi i rozenzam czy nie jest tam konieczna obecnosć floty. Pozostawię takze zaopatrzenie.

[Jan I Bizantyjski]

Udzielam zgody. Proszę starać się być aktywnym tyle ile się da.

[Maurycy Orański]

Po drodze do Wenecji popłynę do Libi i rozenzam czy nie jest tam konieczna obecnosć floty. Pozostawię takze zaopatrzenie.

Zaopatrzenie niech popłynie do Tunisu. Z Libii jeszcze dziś zabiorę ludzi.