No cóż... Ciekawe spostrzeżenia. Jednak jesli w przyszłości doszłoby do tego, że królem zostałby ktoś z zagranicy i nie byłby on wiernym Rotryjskim i nie chciał aby koronacja odbywała sie wedle rytu rotryjskiego a może tak sie zdarzyć, szczególnie teraz w tych latach, to stąd takie rozwiązanie. Zawsze toteż druga opcja i większa wolność wyboru.
potencjalnie to może zachęcić nowe osoby do kandydowania, jeśli nie są z Rotrią itd.