Cóż, może to przez to że jest, że był to po raz czwarty odgrzewany kotlet..
Poza tym, nie było przy tym zabawy, narracji. Jedynie puste ruszanie się jak podczas gry w szachy. Kozacy chcieli nam dokopać. Na początku były emocje i wielka chęć utarcia im nosa. Lecz przez pośpieszanie, nieprzygotowanie tego wszystkiego doszło do jakiś tam błędów i trzeba było coś poprawiać ,naprawiać, bo nie było sprecyzowane itd.
A teraz Kozacy znikli i na razie to koniec problemu.
Jest kilka ciekawych scenariuszy, kampanii, jak sam zaznaczałem, chciałbym podczas moich rządów zorganizować kampanię moskiewską.
Lecz nie ma co faktów wyprzedzać oraz o przeszłości (kozakach) rozmawiać.
Ważną dla mnie sprawa jest brak Cesarza Rzymian. Bowiem chciałbym za tydzień w weekend złożyć wizytę w Bizancjum a tu nie ma władcy...
A miałbym kilka spraw do obgadania.. :|