Ani myślę odbierać władzy Autokratorowi, po prostu chciałbym, aby na czas jego nieobecności istniała władza mogąca regulować pilne sprawy. Jeśli 48 godzin to za mało, jak najbardziej możemy przedłużyć ten czas, powiedzmy do trzech dni. A taka regencja jest potrzebna, właśnie dlatego, że nigdy nie można przewidzieć, na ile pozwoli real - zdarzało się już, że Autokrator i Cesarz Rzymian ogłaszał, że wykona coś w danym terminie i nie czynił tego na czas. Przykładowo 5 listopada Autokrator i Cesarz Rzymian pisał tak:
Dobrze. Zrobię to w weekend, gdyż od razu spiszę też dokumenty odnośnie nowych spadkobierców tych majątków. W przypadku Mistrza Andrea a no to tutaj sprawa jasna, majątki przejmie Mistrz Payns, zaś majątki Vlada Petrowića (o czym w weekend dokument potwierdzający napiszę) będą przekazane w ręce Szanownego Pana Jaxy.
A dokumenty te powstały dopiero ponad tydzień później, 16 listopada.
Zaś innym razem:
Zapraszam wszystkich mieszkańców Bizancjum na ucztę w progach Pałacu Cesarskiego, na której to to przyszłość nacji tej będzie omawiana i na której również zabawy wszelakie będą się odbywały. Jako głowa państwa przepraszam cały lud za niedziałalność swoją, nauka online jednak to nie to samo co mikronacje i dla niektórych Mościpanów potrzeba Napoleona żeby przez nie przebrnąć teraz jednak będę z pewnością aktywny. Wygłoszę także na uczcie mowę dotyczącą działalności każdego z mieszkańców, coś w rodzaju pzeglądu. Robić to będę ze względu na to aby to co w moim przypadku się stało z aktywnością u nikogo się nie powtórzyło i żeby był trzymany tu poziom godny regularnej i wyjątkowej mikronacji, którą przez te już dwa lata się staliśmy przez miecz i rozum. Uczta się odbędzie jutro, mowę wygłoszę o 18, zaś zabawy na owej uczcie już staram się organizować i będą trwały do niedzieli, w której to proszę Czcigodnych kapłanów Bizancjum, aby mszę uroczystą w intencjach dobra Naszego państwa odprawili.
A uczta w ogóle się nie odbyła. Właśnie dla uniknięcia takich sytuacji potrzebny jest regent.
Poza tym sądzę, że jeśli Autokrator i Cesarz Rzymian nie zamierza sam prowadzić jakiejś zapowiedzianej ceremonii czy wydarzenia, trzeba, aby wyznaczył osobę odpowiedzialną za jego przebieg.