Po tygodniu spędzonym na Cyprze przyszedł czas na powrót do Ziemii Świętej. Król podziękował zaknniką za gościnę i wyraził nadzieję na dalsze trwanie współpracy w walce z wrogami chrześcijaństwa, następnie udał się do portu na naprawiony już statek i w asyście królewskiej galery udał się do Jaffy, by nastepnie dotrzeć do Jerozolimy.