Przyszło mi do głowy - może zamieszczajmy Ewangelię na każdy dzień, ale... po grecku? Wiem, że niewiele osób zna ten język, jednak czasem interesujące może być poznanie, jak dany fragment brzmi w oryginale. Nie jestem w stanie robić tego codziennie, ale mógłbym przez większość dni w tygodniu.