Niedługo po zapowiedzi, a także dźwiękach wygrywanych na instrumentach, na plac przed Pałacem Porfirogenetów wjechała kareta. Była ona zrobiona po części ze złota. Jej bogato zdobione ramy zachwycały swym przepychem oraz wyglądem ogólnym. Kareta zatrzymała się na dziedzińcu i po podstawieniu schodków przez służbę wysiadł z niej Król Polski i Wielki Książę Litewski Michał IV. Podszedł po czerwonym dywanie do specjalnie przygotowanego miejsca, z podwyższeniem, na którym oczekiwał już Cesarz Rzymian JCM Jan I Bizantyjski. Przywitali się serdecznie uściskiem dłoni i symbolicznym pocałunkiem. Ludność zebrana na placu wiwatowała, śpiewała i krzyczała. Gdzieniegdzie powiewały małe flagi trzymane przez obywateli. Arystokraci oraz szlachta kłaniali się i oddawali szacunek przedstawicielom obu państw. W podróży jak i podczas całej tej wizyty Królowi towarzyszy dwór na czele z m.in. Sekretarzem Królewskim Panem Michałem Franciszkiem Lubomirskim Lisewiczem. Władcę Rzeczpospolitej ochraniała Gwardia Królewska a także Miecznik Królewski Ludwik Potocki.
O odpowiednią oprawę muzyczną zadbać miała Orkiestra Wojskowa i Chór królewski. Uroczystość rozpoczęła się.